Natasha Romanoff powraca na mały ekran! Black Widow, pełnometrażowy film Cate Shortland ze Scarlett Johansson powracającą w roli superbohaterki. Ten film Marvela jest kontynuacją filmu Kapitan Ameryka: Wojna Domowa w linii czasowej MCU i zanurza nas w sercu solowej przygody szpiega i członka Avengers w poszukiwaniu odpowiedzi na temat jej przeszłości. Film zostanie wyemitowany w poniedziałek 27 listopada o godzinie 21:25 na antenie TMC.
Oprócz Scarlett Johansson w roli Czarnej Wdowy, w obsadzie znaleźli się David Harbour (Stranger Things, Hellboy...), Florence Pugh(Midsommar, The Daughters of Doctor March...), O.T. Fagbenle (Doctor Who, The Handmaid's Tale...), Rachel Weisz (The Day I Return, The Favourite...), Ray Winstone (Gentlemen Burglars, Cats...) i William Hurt (The Last Full Measure, Avengers: Endgame...).
Film śledzi przygody Natashy Romanoff, znanej również jako Czarna Wdowa, superbohaterki w Avengers, która wyrusza w poszukiwaniu odpowiedzi na temat swojej przeszłości w Rosji, tuż po wydarzeniach z Captain America: Civil War. Film, w którym szpieg spotyka kilka kultowych postaci z uniwersum Marvela, w tym Czerwonego Strażnika (granego przez Davida Harboura) i Taskmastera, antagonistę filmu. Film, w którym Natasha Romanoff spotka również inne Czarne Wdowy... a także swoją siostrę!
Recenzja
Black Widow to pełnometrażowy film superbohaterski, który jest daleki od zwykłej fabuły Marvel Studios, bliższy pod względem fabularnym serii Falcon i Winter Soldier, z prostą, skuteczną fabułą szpiegowską, która nie wywraca gatunku na głowę. Występ Scarlett Johansson jest jak zawsze nienaganny, z postacią przypominającą złośliwą, manipulacyjną, którą odkryliśmy w Avengers. Całkiem przyjemne.
Doceniamy również gęste, zrównoważone tempo filmu, skalibrowane tak, aby nigdy nie brakowało akcji. Zdjęcia do filmu są interesujące i nieco zimne, ale odzwierciedlają nie do końca "zimnowojenną" atmosferę "Czerwonego pokoju", pasując do ogólnego nastroju filmu. Odświeżający film, który powinien spodobać się fanom oryginału... A jeśli nie, to oczywiście zostaniemy do napisów końcowych, bo film zawiera dwie sceny post-generyczne, w tym jedną łączącą się z 4 fazą MCU, która rozpoczęła się wraz z serialem dostępnym na Disney+.