Venom: The Last Dance to trzeci i ostatni rozdział trylogii Venom w reżyserii Kelly Marcel. Znana ze swojego unikalnego podejścia do złożonych postaci Marcel współpracuje z Tomem Hardym, który ponownie wciela się w kultową rolę Eddiego Brocka, znanego również jako Venom. Do obsady dołączają Chiwetel Ejiofor, Juno Temple, Rhys Ifans, Peggy Lu, Alanna Ubach i Stephen Graham, dodając dalszej głębi do już bogatego uniwersum. Venom, jedna z najbardziej enigmatycznych postaci w uniwersum Marvela, kontynuuje odkrywanie zawiłości swojej wewnętrznej dwoistości, jednocześnie stawiając czoła coraz bardziej niebezpiecznym zagrożeniom zewnętrznym.
Venom: The Last Dance zostanie wyemitowany na Canal+ w niedzielę 8 czerwca 2025 roku o godzinie 10:57.
Streszczenie: Eddie i Venom uciekają. Każdy z nich jest ścigany przez swój własny gatunek, a gdy pętla się zaciska, duet musi podjąć druzgocącą decyzję, która zwiastuje zakończenie przygód Eddiego i Venoma.
W Venom: The Last Dance, Eddie Brock i jego obcy symbiont Venom uciekają, każdy ścigany przez własne demony i wrogów. Stryczek zaciska się wokół nich, zmuszając ich do rozważenia druzgocącej decyzji, jeśli mają przetrwać. Najnowsza część zapowiada ekscytujące i emocjonujące zakończenie historii tego nieprawdopodobnego duetu, badając ich wewnętrzne zmagania i poświęcenia niezbędne do przetrwania.
Venom: The Last Dance skierowany jest przede wszystkim do fanów filmów superbohaterskich i Marvela, ale także do tych, którzy cenią sobie historie o złożonych, torturowanych postaciach. Widzowie, którym podobały się poprzednie części, Venom i Venom: Let There Be Carnage, a także filmy takie jak Logan i Deadpool czy Deadpool & Wolverine, z pewnością znajdą coś dla siebie w tej nowej przygodzie. Film powinien wyróżniać się dogłębną eksploracją relacji między Eddiem i Venomem, a także spektakularnymi scenami akcji i innowacyjnymi efektami specjalnymi.
Venom: The Last Dance zapowiada się na zakończenie trylogii z intensywnym dramatem i szaloną akcją, jednocześnie kontynuując eksplorację złożonej relacji między Eddiem Brockiem i Venomem. Dzięki imponującej obsadzie i reżyserii Kelly'ego Marcela, film ten jest z niecierpliwością oczekiwany przez fanów i może stać się obowiązkowym punktem w uniwersum Marvela.
Nasza recenzja Venom: The Last Dance:
Venom: The Last Dance zapuszcza się na terytoria tak nieoczekiwane jak osławiona Strefa 51, aby zapewnić finał, który spełni oczekiwania fanów. Z Tomem Hardym w kultowej roli Eddiego Brocka i jego symbionta Venoma, to trzecie opus przekształca relację między duetem w radosne widowisko, które zabiera widzów w podróż przez imponującą scenerię. Wyreżyserowany z szaloną energią film opiera się na mieszance nieokiełznanego humoru i nieokiełznanej akcji, szczególnie w sekwencjach z symbiotycznymi stworzeniami i śmiałymi scenami podwodnymi. Czy ten finałowy taniec Venoma zdołał zarówno oczarować, jak i zaskoczyć, czy też cierpi z powodu zbyt lekkiego scenariusza? Zagłębmy się w to zakończenie sagi, w którym królują śmiech i eksplozje.
Główną siłą Venom: The Last Dance jest jego bezkompromisowy ton i szalone tempo. Odchodząc od konwencji klasycznego filmu superbohaterskiego, film preferuje styl "guilty pleasure ", który w pełni obejmuje jego żywiołową stronę. Dialogi między Eddiem i Venomem są tak samo wyraziste jak zawsze, dodając odrobinę komedii, która często jest absurdalna, ale zawsze zachwycająca. Dynamika między dwoma bohaterami, którzy są zarówno partnerami w zbrodni, jak i braćmi w zbrodni, osiąga tutaj swój szczyt, wykorzystując komiczny potencjał duetu, aby rozbawić widza do końca. Ścieżka dźwiękowa jest równie eklektyczna, co zaskakująca, łącząc rap, disco, pop i rock, z kultowymi utworami, takimi jak"Space Oddity" Davida Bowiego i"Dancing Queen" ABBA, dodając filmowi niecodziennego charakteru.
Jedną z głównych atrakcji jest scena, w której Eddie i rodzina łowców kosmitów śpiewają"Space Oddity" w furgonetce. Ta wzruszająco szczera scena, która w równym stopniu gra na nostalgii, co na szyderstwie, jest jednym z rzadkich momentów, w których film zwalnia, oferując emocjonalną pauzę i niezapomniany przerywnik w tej szalonej przygodzie.
Główną atrakcją tego zakończenia są również sceny akcji, które obejmują bitwy między symbiontami i zróżnicowane środowiska. Scenografia wyróżnia się pomysłowym wykorzystaniem tła, szczególnie w sekwencjach rozgrywających się w pustynnych bazach wojskowych lub pod wodą. Ta wizualna dynamika jest niewątpliwie jedną z mocnych stron filmu i zachwyci poszukiwaczy mocnych wrażeń.
Venom: The Last Dance brakuje jednak narracyjnej głębi, szczególnie jeśli chodzi o głównego antagonistę, Knulla, boga symbiontów. Wprowadzony jako potężne zagrożenie, ostatecznie pozostaje w tle, ograniczając się do sporadycznych występów, które mają trudności z wywarciem trwałego wrażenia. Taki zabieg osłabia ogólny wpływ fabuły, redukując przeciwnika do zwykłej przeszkody, zamiast oferować prawdziwą konfrontację między Venomem a rywalem godnym tego miana.
Poza walorami rozrywkowymi i wizualnymi, film zdaje się celowo unikać złożoności. Jego lekki scenariusz może rozczarować fanów bardziej rozbudowanych narracji, a fabuła rozwija się czasami ze szkodą dla spójności, aby służyć widowisku. Jednak ta uproszczona struktura niekoniecznie musi osłabić uznanie fanów, którzy znajdą tu wszystkie elementy, które cenią w tej sadze. Film w pełni wykorzystuje przywiązanie widzów do Eddiego i Venoma, czyniąc ich relację prawdziwym sercem opowieści.
Venom: The Last Dance to film, który choć niedoskonały, przyjmuje swój status czystej rozrywki, nie starając się dostarczać złożonej narracji, ale oferując wybuchowe ostatnie okrążenie. Ze swoim humorem, spektakularnymi scenami akcji i różnorodną ścieżką dźwiękową, ten finał z pewnością zachwyci fanów gatunku. Chociaż cierpi na pewne słabości, w szczególności niedostatecznie wykorzystanego antagonistę, udaje mu się osiągnąć cel, jakim jest zakończenie trylogii na wysokim poziomie, łącząc śmiech, emocje i odrobinę chaosu.
Program telewizyjny od 29 grudnia 2025 do 4 stycznia 2026: nasz wybór na nadchodzili tydzień
Poznaj nasz wybór programu telewizyjnego na tydzień od 29 grudnia 2025 do 4 stycznia 2026: najlepsze filmy, seriale oraz programy emitowane w tym okresie na ekranach telewizorów. [Czytaj więcej]
Nowości filmowe i serialowe na grudzień 2025 na platformach streamingowych
Nie wiesz, co obejrzeć? Skorzystaj z naszego przewodnika, aby odnaleźć się w niekończących się katalogach platform streamingowych! Netflix, Disney+, Prime Video, Paramount+, Apple TV+, Max... Oto krótki przegląd filmów i seriali, które powinieneś teraz obejrzeć. [Czytaj więcej]
Co obejrzeć dzisiaj w streamingu? Nowości dnia
Nowości dnia w streamingu: filmy i seriale dodane dzisiaj do serwisów Netflix, Prime Video, Disney+, Apple TV+, HBO Max, Paramount+ i VOD. [Czytaj więcej]
Ta strona może zawierać elementy wspomagane przez SI, więcej informacji tutaj.



Program telewizyjny od 29 grudnia 2025 do 4 stycznia 2026: nasz wybór na nadchodzili tydzień


Nowości filmowe i serialowe na grudzień 2025 na platformach streamingowych


Co obejrzeć dzisiaj w streamingu? Nowości dnia














