W poniedziałek 7 lipca 2025 r. koszulki NIN były obecne w dużej ilości w przejściach i haliAccor Arena w Paryżu . Słynny amerykański zespół, założony przez utalentowanego Trenta Reznora, przebywał we Francji w ramach trasy koncertowej "Peel it Back Tour". Siedem lat po koncercie w Olympii fani nie mogli się doczekać, aby ponownie zobaczyć Nine Inch Nails na żywo w stolicy Francji. W rzeczywistości koncert został wyprzedany. Trzeba przyznać, że Nine Inch Nails wiedzą, jak zelektryzować tłumy i sprawić, by ich koncerty były równie żywiołowe, co naładowane energią. Późnym wieczorem sami będziemy mogli się o tym przekonać.
Ale najpierw przejdźmy do występu otwierającego. Kiedy weszliśmy do Accor Areny tuż po 20:00, dół był wypełniony po brzegi. Odkryliśmy trzy bardzo wyraźne sceny: główną scenę z tyłu hali, małą kwadratową scenę w zagłębieniu i ostatnią scenę, tuż za konsolą dźwiękową i oświetleniową. To właśnie tutaj artysta electro Boys Noize był zajęty za swoimi gramofonami przez ostatnie kilka minut. Zaskakujące otwarcie, niektórzy mogą powiedzieć. Cóż, nie do końca. Alexander Ridha, niemiecki DJ i producent stojący za Boys Noize, przygotował specjalny miks ścieżki dźwiękowej do filmu Luki Guadagnino"Challengers". Muzyka została skomponowana przez... Trent Reznor i Atticus Ross, za co w 2025 roku zdobyli Złoty Glob. W ogromnej haliAccor Arena niemiecki artysta zagrał serię mocnych i brutalnych miksów, wywołując kilka drgań na dole i trybunach.
Po godzinie (trochę za długo jak na nasz gust) Boys Noize przestali grać, ustępując miejsca Nine Inch Nails o 21:00 bez przerwy. A potem, niespodzianka, to na scenie B, słynnej małej scenie pośrodku dołu, Trent Reznor rozpoczyna występ, solo za swoim keyboardem. Set rozpoczął się łagodnie od wysublimowanego "Right Where It Belongs ". Raczej odważny początek, ale dogłębnie piękny. Do amerykańskiego piosenkarza i producenta dołączyło następnie dwóch muzyków, w tym Atticus Ross, aby wykonać "Ruiner " w raczej akustycznej wersji. Ponownie, jest to prawdziwe uderzenie w bebechy. Trzeci muzyk dołączył do nich na małej scenie w utworze "Piggy (Nothing Can Stop Me Now) ". Następnie Trent Reznor porzucił klawiaturę, chwycił mikrofon i zaczął gestykulować i skakać przed euforycznymi fanami, szczęśliwymi, że mogą zobaczyć artystę z tak bliska.
Gdy Trent Reznor po raz ostatni zaśpiewał "Nothing Can Stop Me Now ", światła przygasły, a uderzenia perkusji odbiły się potężnym echem po sali. Obrazy perkusisty w akcji są wyświetlane na kurtynie ukrywającej główną scenę. Krzyki tłumu stają się jeszcze bardziej natarczywe, a koncert nabiera nowego wymiaru. Kurtyna stopniowo podnosi się, odsłaniając NIN za tiulową zasłoną. Na scenie 5 muzykom towarzyszy kamerzysta, który przez cały czas filmuje to, co się dzieje. Materiał był następnie transmitowany na żywo na przezroczystą zasłonę. Światła, głównie w kolorze białym, są bardzo ostrożne. Krótko mówiąc, wizualnie jest to policzek w twarz. Jakość dźwięku z trybun jest również na najwyższym poziomie. Miła niespodzianka, ponieważ nie zawsze tak jest w tym paryskim obiekcie.
Industrialny metal NIN odbija się głośnym echem w całym obiekcie, sprawiając, że tłum stuka nogami i potrząsa głowami. Bity są mocne, a riffy ciężkie. Jeśli chodzi o Trenta Reznora, robi wrażenie. Ubrany na czarno artysta z niepokojącą łatwością podążał za jednym utworem za drugim, oczarowując publiczność swoim głosem, potężnym i ognistym w jednej chwili, a następnie miękkim w następnej. Hity wieczoru obejmowały "March of the Pigs ", "Reptile ", "Gave Up " i "Copy of A ", utwór, w którym cień Trenta Reznora był wielokrotnie wyświetlany na tiulowym welonie. Iluzja jest doskonała.
Nadpobudliwy Trent Reznor miał w zanadrzu jeszcze kilka niespodzianek dla swoich fanów. Po raz kolejny dołączył do B-Stage w jamie na serię czterech utworów, w tym znakomite "Vessel " i "Came Back Haunted ". Z tej okazji do Trenta Zenora dołączyliAtticus Ross i Boys Noize. Wersje są bardziej electro, ale tym bardziej uderzające i chwytliwe, a białe i czerwone światła wzmacniają intensywność chwili.
Jest tuż po 22:00, kiedy Nine Inch Nails rozpoczynają czwartą i ostatnią część swojego niesamowitego show. Z powrotem na głównej scenie. Słynna zasłona zniknęła, odsłaniając imponującą instalację świetlną. Pięciu muzyków zaczyna grać potężny "1,000,000 " przed jeszcze bardziej podekscytowanym tłumem niż wcześniej. Temperatura poszybowała w górę. I to nie był koniec, ponieważ NIN kontynuował kilka innych utworów, które stworzyły ich reputację, w tym nie do pominięcia "Closer ", bezkonkurencyjny "The Perfect Drug " i nie zapominając o grzmiącym "Head Like a Hole ", dając początek kilku trzaskom i pogosom.
Trent Reznor zdecydował się zakończyć swój niezapomniany 1-godzinny 40-minutowy set wykonaniem wzniosłego i niecierpliwie wyczekiwanego "Hurt ", spopularyzowanego w 2002 roku przez legendarnego Johnny'ego Casha. Nic dziwnego, że wielu widzów podniosło swoje telefony, aby uwiecznić ten moment. Następnie członkowie NIN schodzili ze sceny jeden po drugim przy świeżym aplauzie publiczności. Gdy kurtyna opadła, odsłaniając trzy inicjały NIN, piosenka "Laura Palmer's Theme ", zaczerpnięta ze ścieżki dźwiękowej"Twin Peaks", odbiła się echem po sali, oddając hołd Davidowi Lynchowi, z którym Trent Reznor miał szczęście współpracować.
Część 1: Etap B
Część 2: Nieobrana scena główna
Część 3: Scena B z Boys Noize
Część 4: Obrana scena główna
Miejsce
Accor Arena
8 Boulevard de Bercy
75012 Paris 12
Dostęp
Stacja metra linii 6 lub 14 "Bercy"
Oficjalna strona
www.accorhotelsarena.com























