Iron Maiden na koncercie w Paris La Défense Arena: byliśmy tam, opowiadamy o tym wszystkim

Przez Caroline de Sortiraparis · Zdjęcia przez Caroline de Sortiraparis · Zaktualizowane 20 lipiec 2025 o 23:56 · Opublikowane na 19 lipiec 2025 o 23:56
W sobotę 19 lipca 2025 r. Iron Maiden uraczył nas wybuchowym i elektryzującym koncertem, odtwarzając to, co najlepsze w ich 50-letniej karierze. Podczas pierwszego z dwóch koncertów w paryskiej La Défense Arena, legendarny brytyjski zespół heavy metalowy zabrał nas w podróż w czasie, podążając śladami swoich najbardziej kultowych piosenek, z Brucem Dickinsonem w szczytowej formie. Byliśmy tam i opowiadamy o tym wszystkim.

Kto powiedział, żeIron Maiden są za starzy na granie heavy metalu? W sobotę 19 lipca 2025 roku Brytyjczycy wyraźnie udowodnili, że się myliliśmy. Kipiąca energia, setlista pełna grzmiących starych hitów, skrupulatna scenografia i Bruce Dickinson przemieniony na tę okazję w prawdziwą elektryczną kupę... Podczas pierwszego z dwóch koncertów w paryskiej La Défense Arena, członkowieIron Maiden pokazali, że wciąż są siłą, z którą należy się liczyć, 50 lat po założeniu zespołu przez utalentowanego basistę i kompozytora Steve'a Harrisa.

Od pięciu dekad ten flagowy zespół Nowej Fali Brytyjskiego Heavy Metalu (NWOBHM) raczy nasze uszy potężnymi utworami, z których niektóre stały się prawdziwymi hymnami.

Pomimo wielu zmian w składzie i ostatnich albumów, które były mniej pamiętne niż ich poprzednicy, Iron Maiden był i pozostaje prawdziwym źródłem inspiracji dla wielu młodych zespołów, które chcą osiągnąć ten sam sukces i długowieczność. Podobnie jak Metallica, Iron Maiden ma to szczęście, że może liczyć na solidną bazę fanów. W sobotę 19 lipca 2025 r. przed paryską La Défense Arena pojawiło się mnóstwo koszulek z podobizną angielskiego zespołu. Wielu fanów zgromadziło się również w Eddie's Dive Bar, tymczasowym barze otwartym przez Iron Maiden na czas europejskiej trasy koncertowej. Czekając na otwarcie paryskiego obiektu, wielu fanów wraca do miłych wspomnień: koncertów Iron Maiden w Espace Balard w 1985 roku, Zénith de La Villette w 1990 roku i Parc des Princes w 2005 roku... Lata mijają, wspomnienia pozostają, a miłość do tego najważniejszego zespołu heavy metalowego trwa.

Iron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconteIron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconteIron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconteIron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconte

Zanim jednak publiczność zgromadzona w paryskiej La Défense Arena mogła powrócić do hitówIron Maiden, miała okazję rozgrzać się przy akompaniamencie otwierającym. Podczas gdy Halestorm został wybrany na otwarcie pierwszej połowy trasy"Run for Your Lives World Tour", szwedzki zespół Avatar z Göteborga został wybrany na ostatnią połowę.

Avatar: ekscytująca, szybka pierwsza część

O 19:30 gasną światła paryskiej La Défense Arena. Mężczyzna ubrany na czarno wnosi na scenę coś, co wygląda jak prezent. Zaprasza publiczność do klaśnięcia w dłonie przed otwarciem czerwonego pudełka. Z pudełka wypada piłka w tym samym kolorze, ze sznurkiem przymocowanym do końca... Johannes Eckerström, ekscentryczny i niesamowity wokalista zespołu Avatar! Johannes szybko dołącza do swoich kolegów z zespołu na scenie i przebija balon, zanim pierwsze nuty "Dance Devil Dance " odbijają się echem po sali.

Jak zawsze w przypadku Avatara, nic nie jest pozostawione przypadkowi. Po pierwsze, jest teatralny, glam rockowy makijaż noszony przez wokalistę, a potem są ultra wypolerowane kostiumy. ChociażAvatar był zaplanowany tylko jako support, Iron Maiden z przyjemnością zrobili miejsce na małą scenografię. Nazwa szwedzkiego zespołu była wyświetlana dużymi podświetlanymi literami z tyłu sceny. Avatar był prawdziwą bestią na scenie, a przednie rzędy pociły się przez około 45 minut ich setu, z ich zaraźliwą energią, showmaństwem, waleniem w głowę i grzmiącymi piosenkami, takimi jak "The Dirt I'm Buried In ", "Smells Like a Freakshow ", nie zapominając o "Captain Goat ", nowym singlu z ich nadchodzącego nowego albumu! Jednak jakość dźwięku nie była do końca zadowalająca...

Iron Maiden: wybuchowy, elektryzujący set obejmujący to, co najlepsze w ich 50-letniej karierze

Około godziny 20:50 utwór "Doctor Doctor " angielskiego zespołu UFO rozbrzmiał echem po paryskim obiekcie, podnosząc temperaturę na widowni. Światła ponownie przygasły, a na gigantycznych ekranach pojawiły się animowane obrazy, a w tle rozbrzmiewał utwór "The Ides of March ". Następnie podróżujemy ulicami Londynu, zanim odkryjemy słynną maskotkę Eddiego na ceglanej ścianie. Następnie przenosimy się do Paryża z Wieżą Eiffla, Notre-Dame, Panteonem i postapokaliptycznym niebem. Dokładnie w tym momencieIron Maiden w końcu wychodzi na scenę. Brytyjski zespół zaczął od "Murders in the Rue Morgue ". Niestety, jakość dźwięku w sali koncertowej była daleka od ideału. Ale bezgraniczna energia Bruce'a Dickinsona natychmiast zrobiła wrażenie. W wieku 66 lat wokalista - ze swoim wyjątkowym, potężnym głosem - wydaje się, że nie stracił (prawie) nic ze swojej młodości, nie wahając się wprawić w ruch statywu mikrofonu.

Steve Harris, Dave Murray, Adrian Smith i inni wkrótce potem zagrali "Wrathchild " i nieuniknione "Killers ", naznaczone pojawieniem się na scenie gigantycznego Eddiego ze świecącymi oczami i toporem w dłoni. Fani oszaleli. Następnie Bruce Dickinson po raz pierwszy przemówił w języku Moliera! Wokalista skorzystał z okazji, aby opowiedzieć o swojej niesamowitej pięcioletniej karierze, a także przedstawić Simona Dawsona. Perkusista zastąpił Nicko McBraina , który w 2024 roku ogłosił, że odchodzi ze sceny po 42 latach lojalnej służby.

Spektakl rozpoczął się od "Upiora w operze ", który wywołał falę uniesionych ramion i kołysanie się od prawej do lewej. Następnie nadszedł gromki "The Number of the Beast ", wzmocniony kilkoma efektami pirotechnicznymi i projekcją na ekranach obrazów z czarno-białego horroru. Na tej trasie, która świętuje 50-lecie ich kariery, Iron Maiden naprawdę zachwycił swoich fanów, wykonując kilka swoich wczesnych hitów, z pewnością najbardziej kultowych. A to dopiero początek.

Iron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconteIron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconteIron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconteIron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconte

Iron Maiden zagrali również inne kluczowe utwory, w tym "The Clairvoyant ", "Powerslave " i "2 Minutes to Midnight ". Scenografia była drobiazgowa, przenosząc nas z powrotem do czasów faraonów. A podróż w czasie i przestrzeni jest daleka od zakończenia. Rime of the Ancient Mariner przenosi nas na morze, na pokład nawiedzonego statku, a Seventh Son of a Seventh Son cofa nas do epoki lodowcowej. Całe widowisko wzbogacone jest o wiele pięknych scenografii, filmów i efektów pirotechnicznych.

Atmosfera w hali była przytłaczająca. Fani machali rogami i śpiewali na całe gardło "Run to the Hills " i "The Trooper ", największe hityIron Maiden. Eddie powrócił na scenę, tym razem ubrany w słynną czerwoną tunikę armii brytyjskiej, podczas gdy niestrudzony Bruce Dickinson machał flagą angielską, a następnie francuską, ku wielkiemu aplauzowi tłumu.

Jeśli Bruce'owi Dickinsonowi nie brakowało energii, to pozostałym członkomIron Maiden też nie. Steve Harris nie waha się skierować swojego basu w stronę publiczności, podczas gdy Janick Gers wykonuje kilka ćwiczeń rozciągających na wzmacniaczu. To prawdziwa przyjemność widzieć, jak dobrze się bawią i wciąż mają tyle radości z grania na żywo po tylu latach!

Dzięki "Hallowed Be Thy Name " Iron Maiden przenoszą swoją teatralność na nowy poziom. Zamknięty w klatce Bruce Dickinson zostaje skazany na śmierć przez powieszenie. Ale artysta w końcu powstaje z popiołów, podczas gdy ostre riffy tego utworu z 1982 roku wysyłają dreszcze w dół naszych kręgosłupów i zmuszają nas do headbangowania.

Euforia rozprzestrzeniła się jeszcze bardziej w tłumie, gdy włączył się utwór "Iron Maiden ". Gdy Janick Gers kręci swoją gitarą, gigantyczne ekrany ukazują bardzo wściekłego Eddiego w 3D, zdeterminowanego, by położyć kres hałasowi.

Ale występ Iron Maiden jeszcze się nie skończył. Po krótkiej przerwie zespół powrócił na scenę na jedyny w swoim rodzaju bis, by wykonać trzy ostatnie hity: potężne "Aces High ", genialne "Fear of the Dark", podchwycone chóralnie przez bardzo dużą część publiczności, a na koniec "Wasted Years ".

Po ekstrawaganckim i oszałamiającym 2-godzinnym występie Iron Maiden zakończyli swój set przy entuzjastycznym aplauzie publiczności i oklaskach, które były w pełni zasłużone. Po 50 latach kariery Iron Maiden są bez wątpienia jednym z tych legendarnych zespołów, których sukces jest niezaprzeczalny. KoncertIron Maiden w Paryżu, napędzany ich szaloną energią i setlistą, która łączyła to, co najlepsze z bogatego repertuaru zespołu, był ucztą dla oczu i uszu, przenosząc nas w czasie!

Iron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconteIron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconteIron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconteIron Maiden en concert à Paris La Défense Arena : on y était, on vous raconte

Iron Maiden na koncercie w Paris La Défense Arena: setlista na sobotę 19 lipca 2025 r.

  • Morderstwa w Rue Morgue
  • Dziecko gniewu
  • Zabójcy
  • Upiór w operze
  • Liczba bestii
  • Jasnowidz
  • Powerslave
  • 2 minuty do północy
  • Rime of the Ancient Mariner
  • Run to the Hills
  • Siódmy syn siódmego syna
  • The Trooper
  • Święć się imię Twoje
  • Iron Maiden

Przypomnienie

  • Aces High
  • Fear of the Dark
  • Wasted Years
Przydatna informacja

Miejsce

99 Jardin de l'Arche
92000 Nanterre

Planowanie trasy

Dostępność

Uwagi
Udoskonal wyszukiwanie
Udoskonal wyszukiwanie
Udoskonal wyszukiwanie
Udoskonal wyszukiwanie